Spotkanie wizowe w ambasadzie mam jutro o 9:30. Zapewne wstanę koło 6, bo ja ogólnie sama budzę się codziennie ok. 7, a że jutro na pewno dojdzie stres, to przypuszczam, że obudzę się jeszcze wcześniej. W sumie to dobrze, bo zawsze lepiej być wcześniej, niż się spóźnić! Mam zamiar zabrać moją koleżankę, żeby potrzymała mi moje rzeczy, więc przynajmniej będę miała jakieś wsparcie. Wiecie, co mnie niepokoi? To, że na stronie internetowej, przez którą umawiałam się na spotkanie, jest normalnie zapłacona kwota $160, więc luz; na potwierdzeniu z mojego banku jest 536zł, więc w przeliczeniu też $160, czyli też spoko; natomiast na tym kwicie potwierdzenia płatności, które wygenerowałam na TEJ stronie, widnieje taki oto napis: "amount received: $35". Czy ktoś mógłby mi powiedzieć, co to jest to 35 dolarów, dlaczego tak jest, czemu nie ma tu 160 i czy w związku z tym coś może być nie tak? O_o Czy ja już po prostu panikuję bez sensu?
Ja też gratuluję perfect match, bo nie miałam okazji jeszcze napisać ;) No, musiałam zmienić trochę to, czego chcę. Ale Stany nie uciekną :D a teraz średnio mi się opłacało czekać, wolę wyjechać po sesji :D Powodzenia jutro! :)
ReplyDeleteDziękuję :D.
DeletePewnie, że nie uciekną! Uważam,że na wszystko przyjdzie czas :).
To 35$ to jest potwierdzenie wplaty za sevis, powinnas to dostac od APC.
ReplyDeleteJa to mialam ze soba jak szlam po moja wize, ale nikt tego nie chcial. W sumie ode mnie nic nie chcieli o.O (no poza tym 'Certificate of eligibility for exchange visitors (j-1) status' hehe bo to to jest podstawa :D)
Aaaa no i tez mialam na 9.30 i bylam godzine wczesniej - polecam byc wczesniej - bo weszlam juz 8.45 a wyszlam 9.35 :P jak wychodzilam to juz byly tlumy ! :)
Powodzenia i nic sie nie stresuj, dawaj znac jak bedziesz po !
Aaaahaaaa, no patrz! Dzięki wielkie za rozjaśnienie mi tego! W weekend nawet nie ma się jak dowiedzieć niczego... Co by człowiek zrobił bez bloga! :D
DeleteWłaśnie dlatego mam zamiar być wcześniej :).
Dam znać na pewno!
trzymam kciuki i od razu napisz jak poszlo :*
ReplyDelete