Monday, July 28, 2014

Post na szybko.

Cieszę się, że moja poprzednia notka wzbudziła takie zainteresowanie! Dzięki za te wszystkie ciekawe i momentami poruszające komentarze. Naprawdę cieszę się, że wzbudziliśmy zainteresowanie i będziecie czekać na kolejne posty. A myślę, że jest na co czekać ;). Odpowiedzieliśmy razem z Nathanem na Wasze wypowiedzi, więc zapraszam do przeczytania i ewentualnego pociągnięcia dyskusji, jeśli macie ochotę. Notka znajduje się TUTAJ. Dwa komentarze pozostały bez odpowiedzi, ale nadrobię to w piątek wieczorem lub w sobotę.

***
Jeszcze wcześniejszy post też wzbudził niezłe zainteresowanie... A raczej komentarze pod nim! Tego to się nie spodziewałam, serio. Teraz wiecie o mnie jeszcze więcej!

Aktualnie siedzę sobie w hotelu w Miami Beach razem z Kaśką, która przyleciała do Stanów już ponad miesiąc temu i wraca do Polski w piątek. Mega fajne spotkanie po takim czasie, kiedy się nie widziałyśmy! Przyleciałam więc na tydzień, by jej potowarzyszyć i mamy fajne plany na ten czas, tak myślę, więc jak wrócę, to poopowiadam trochę. Chociaż przypuszczam, że pewnie będę miała więcej zdjęć, niż tekstu, ale to też dobre, jak się jest w takim fajnym miejscu, jak Miami ;). Ale powiem Wam, że jest taki skwar, że ciężko cokolwiek robić. U mnie w Georgii jest mega gorąco nieraz, ale tutaj jest jeszcze bardziej. Dobrze, że jestem przyzwyczajona do tego w jakimś tam stopniu, bo jakbym tak przyleciała tu prosto z Polski teraz, to bym umarła z gorąca.


Posty tego typu nie są w moim stylu, bo krótki i w ogóle, ale cóż... Zawsze musi być ten pierwszy raz ;). Tak więc żegnam się na razie i odezwę się w weekend!

Do następnego,
Aga

4 comments:

  1. Twoja poprzednia notka, to kawał dobrej roboty - szacun dla Nathana również.
    A teraz korzystać z: Florida/fun/Miami/real life/travel/usa :D
    Baw się dobrze i zbieraj inspiracje!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dzięki :)). Mam nadzieję, że kolejne też będą tak odbierane.

      Delete
  2. Ogólnie w tym roku pogoda w Stanach dopisuje, ale czasami przydałaby się chwila oddechu. Baw się dobrze :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Nie narzekam :D. Wolę to, niż polską zimę :P

      Delete